Wyrównana walka w Unitel Mazda MX-5 Cup Poland!

W miniony weekend odbyła się na Torze Poznań pierwsza runda tegorocznego sezonu pucharu Unitel Mazda MX-5 Cup Poland.

W piątkowej sesji kwalifikacyjnej najszybszy był Nikodem Wierzbicki, który wyprzedził Konrada Czaczyka i Bartosza Palusko. Taka też była kolejność na starcie pierwszego wyścigu pucharowego, który odbył się w sobotę wczesnym popołudniem.

Wierzbicki i Czaczyk zrównali się tuż po starcie, ale zdobywca pole position wyszedł zwycięsko z tego pojedynku. Czaczyk jechał tuż za liderem i w połowie dystansu wyprzedził Wierzbickiego, który jednak chwilę później odzyskał straconą pozycję i skutecznie bronił się aż do mety. Przyjechał na metę z przewagą zaledwie 0,351 sekundy.

Czołowa piątka jechała początkowo w niewielkich odstępach, potem jednak Wierzbicki i Czaczyk uciekli reszcie stawki. Walkę o najniższy stopień podium wygrał Bartosz Palusko, który pokonał Jacka Cichopka różnicą zaledwie 0,007 sekundy, a tylko ćwierć sekundy stracił do czwartego miejsca Jakub Glasse. Szósty był Przemysław Turek, a kolejne miejsca zajęli Krzysztof Bogusz i Krzysztof Siadkowski, których na mecie dzieliła niecała sekunda, oraz Marcin Siadkowski. Startująca gościnnie Karolina Pilarczyk popełniła falstart, a następnie nie zjechała na karę drive-through i została wykluczona z wyścigu.

W dwugodzinnym wyścigu Endurance w sobotę po południu wystartowały trzy pucharowe Mazdy MX-5. Pod koniec pierwszej godziny Marcin Fedder został uderzony BMW z innej klasy i Mazda numer 015 wycofała się z wyścigu. W tej sytuacji Krzysztof Bogusz, który miał jechać na drugiej zmianie, nie zasiadł za kierownicą swojego samochodu uszkodzonego na tyle mocno, że nie nadawał się do szybkiej naprawy przed niedzielnym sprintem. Mazda braci Przemysława i Radosława Turków także zaliczyła kontakt z barierą, ale powróciła na tor po błyskawicznej naprawie w alei serwisowej. Bartosz Palusko i Jakub Glasse ukończyli wyścig na drugim miejscu w klasie, ustępując jedynie prototypowi Radical i zajęli siódmą lokatę w klasyfikacji generalnej, a bracia Turek uplasowali się na trzeciej pozycji w klasie i trzynastej w klasyfikacji generalnej.

Do drugiego wyścigu pucharowego z pole position wystartował Jakub Glasse, co jest wynikiem zapisu regulaminowego mówiącego, że kierowcy którzy zajęli pozycje 1-5 w pierwszym wyścigu, do drugiego startują w odwróconej kolejności. Przez pierwsze dwa okrążenia czołowa piątka toczyła pasjonującą walkę o pierwsze miejsce, a pozycja lidera zmieniała się co chwila. Prowadzenie objął ruszający z piątego pola Nikodem Wierzbicki, ale Palusko i Czaczyk jechali tuż za nim.
Na czwartym okrążeniu Czaczyk wyprzedził Palusko i zaczął gonić lidera. Wyprzedził go na ósmym kółku i nie oddał prowadzenia aż do mety. Tymczasem Wierzbickiego ścigał Palusko, który na cztery okrążenia przed metą wyprzedził sobotniego zwycięzcę i przyjechał na metę na drugim miejscu.

Cała trójka do samego końca jechała w niewielkich odległościach od siebie i zmieściła się na mecie w niecałej sekundzie. Jacek Cichopek zajął czwarte miejsce, a Glasse był piąty.
Karolina Pilarczyk po starcie z końca stawki awansowała na siódmą pozycję sukcesywnie poprawiając swoje czasy i przez kilka okrążeń toczyła piękną walkę z Przemysławem Turkiem. W pewnym momencie wyprzedziła go, awansując na szóste miejsce. Na przedostatnim okrążeniu wypadła z toru i uderzyła w barierę, odpadając z wyścigu. Turek odzyskał szóstą lokatę, kończąc wyścig przed Krzysztofem Siadkowskim i Krzysztofem Boguszem, który w tym sprincie skorzystał z samochodu udostępnionego mu przez Marcina Siadkowskiego.
Konrad Czaczyk jest liderem punktacji pucharu Unitel Mazda MX-5 Cup Poland po dwóch pierwszych wyścigach.

Wypowiedzi po weekendzie:

Jestem bardzo zadowolony z przebiegu weekendu. Udało się zdobyć pole position i wygrać pierwszy wyścig w sezonie. W drugim wyścigu dużą rolę odegrały opony, które musiałem oszczędzać. Po awansie z piątego miejsca na pierwsze wiedziałem, że będzie mi bardzo trudno uciec rywalom. Po walce na ostatnich okrążeniach minąłem metę na trzeciej pozycji. Było sporo fajnej czystej walki na torze. Nie mogę się już doczekać kolejnych wyścigów.

Nikodem Wierzbicki

Zaczynając sezon na torze Poznań nie miałem pojęcia czego się spodziewać. Myślę, że biorąc pod uwagę brak doświadczenia na poznańskim obiekcie, trudno było oczekiwać lepszych wyników. Jestem bardzo zadowolony, że po pierwszym weekendzie mam już jedną wygraną i prowadzenie w klasyfikacji. Nie mogę się już doczekać reszty sezonu!

Konrad Czaczyk

Pierwsza runda przyniosła ogromną porcję emocji. Czołowa piątka jechała bardzo wyrównanym tempem. Nasze nowe opony Hankook typu slick spisały się doskonale, a zarządzanie nimi miało duże znaczenie. Cieszy nas, że wszyscy poprawiali się w drugim wyścigu i jechali niemal tempem kwalifikacyjnym. Zapowiada się, że kolejne weekendy przyniosą jeszcze większe emocje. Przy tak wyrównanej czołówce trudno wskazać faworyta.
Kolejna podwójna runda pucharu Unitel Mazda MX-5 Cup Poland odbędzie się w ostatni weekend czerwca, również na torze w Poznaniu.

Paweł Skucha, dyrektor TG Auto
Organizator Pucharu

Partner

Patronat